Spotkania wakacyjne w filii w Stolcu zaczynaliśmy z lekką niepewnością. Jak to będzie w tych dziwnych okolicznościach. Czy będą odwiedzać nas dzieci, czy będą umiały odpowiednio się zachowywać, czy będą przestrzegać zasad obowiązujących obecnie ? Izolacja, jak wszystkim zresztą, dzieciom mocno dała się we znaki. Stęsknione za sobą i za gwarem codziennie zaczęły odwiedzać naszą filię. Nie trzeba było im przypominać o zajęciach i warsztatach. Ze względu na ilość uczestników wszystkie spotkania odbywają się na powietrzu z zachowaniem odległości oraz częstym dezynfekowaniem rąk. Jak na razie świetnie sobie radzimy.
Podczas dwóch pierwszych tygodni przeprowadziliśmy kilka zajęć plastycznych. Powstały laleczki z papierowych kubeczków, zabawki „Wirujące paski”. Stworzyliśmy nowe wersje zabawki „Złap kurczaka” – krokodyl oraz żaba łapiąca muchy, rekin polujący na rybki, morskie głębiny z rybkami i ośmiornicami. Do wykonania zabawki wystarczy butelka plastikowa, kawałek sznurka, ozdoby, klej i własna kreatywność.
Zorganizowaliśmy wiele zabaw ruchowych. Zachęcamy do ich przeprowadzenia we własnych domach. „Stopa, ręka, lewa, prawa” to bardzo prosta gra. Wystarczy wydrukować lub własnoręcznie narysować kontury dłoni oraz stóp i zacząć zabawę. Przeprowadziliśmy konkurs przekładania kubeczków nadmuchiwanym balonem. Ścigaliśmy się w „Chodzących puszkach”. Można zorganizować wiele zabaw oraz gier przy pomocy papierowych kubeczków – opiszemy to w osobnej relacji.
Stałym elementem w naszej filii są „Spotkania z Przyrodą”. Mamy za sobą wycieczkę rowerową do rezerwatu przyrody Świdwie. Na terenie przy filii stworzyliśmy nasze własne klubowe oczko wodne. Wszystkie te aktywności rozwijają sprawność ruchową, zaspokajają naturalną potrzebę ruchu dzieci, rozwijają umiejętność współpracy, a przede wszystkim sprawiają dzieciom radość.