Nie ma nic lepszego podczas naszych cotygodniowych spotkań, niż olbrzymia dawka śmiechu, zabawy i humorystycznych historyjek opowiadanych w trakcie pracy twórczej. Wtedy jakoś tak wszystko się samo układa, komponuje i maluje a czas mija niepostrzeżenie. Spotykamy się co środę o godzinie 17.30 ( z wyjątkiem świąt ) w klubie w Bezrzeczu i wymyślamy…
Staramy się, żeby każde zajęcia były inne- a prace wykonywane różnorodnymi technikami.
Tym razem pomogła nam sama natura a w zasadzie liście z okolicznych drzew- i obrazy same się zmalowały. Owszem, trzeba było wszystko zaprojektować, skomponować i wyobrazić sobie jak taki obraz będzie wyglądał. Potem w ruch poszły farby…
Najważniejsze, żeby odciskane liście nie były suche, bo mogą się pokruszyć. Tak oto powstały jesienne dzieła z zielonego jeszcze listowia.
Patrycja Jurzysta-Żal